OSTVegeta - 2012-04-18 22:53:01 |
Każdy wie, że Moon czyli księżyc powstaje wówczas, kiedy na orbicie pojawia się odpowiednia ilość złomu. Maksymalna szansa na powstanie moona to 20%. Jednak dzięki Nozdromu, udało mi się odkryć, że na moona można mieć większą szansę, wręcz 100 procentową.
Wykonałem 4 próby moonowe z czego 3 zakończyły się sukcesem. Co ciekawe, próby które były udane, tworzyły księżyc już po pierwszej fali !!! Analizując to natrafiłem na pewną zależność. Gdy agresor uderza w obrońcę i obrońca ma odpowiednią siłę ognia, agresor powinien zobaczyć taki komunikat:
Utracono kontakt z atakującą flotą. (Oznacza to, że została zniszczona w pierwszej rundzie.)
Złom jest więc natychmiastowy i powinien stworzyć księżyc. Dla przykładu, Elfimag podstawił 110 pancków dla 9 krążków i 31 ow, gdzie szansa na moon była 9% i moon powstał.
Pytanie co było nie tak podczas jednej z prób, gdzie agresor został zniszczony w pierwszej rundzie i księżyc nie powstał?
Odpowiadam, obrońca skorzystał z pomocy sojusznika, który podstawił własną flotę w wiadomym celu.
Wnioski są jasne: Aby mieć moona potrzeba:
- Atak agresora dający najlepiej 20% na moona. - Własną obronę połączoną z flotą pozwalającą agresora rozwalić w pył, w pierwszej rundzie.
Dla lepszego przemyślenia polecam polecam obejrzeć galaktykę i pozycje 2:62:4, 2:133:4, 1:268:8 i 1:272:8.
|
elfimag - 2012-04-18 23:03:31 |
z całą stanowczością potwierdzam:) Elfimag
|
Marines - 2012-04-19 00:11:16 |
cos w tym moze byc :) choc ja robilem tez elfowi i nullahowi moony podstawiajac wlasna flote i sa :)
|
Piter - 2012-04-19 00:30:53 |
no nie wiem ?ja zrobiłem gościowi mona z 4 %?a elfi zrobił mi kulke wlatując do mnie i rozbil mi moje lmy i to nie było w 1 rundzie a był remis?bo ocalał mi 1 lm?no i czy tu jest jakas logika?
|
OSTVegeta - 2012-04-19 07:56:11 |
Tylko, że po wlocie i rozbiciu w pierwszej rundzie, na 4 próby księżyc powstał po 3, to nie przypadek. Wynika, że mamy 75% skuteczność w stawianiu moonów. Za dwa dni eksperyment zostanie powtórzony i znowu kula będzie stała. Wczoraj przed próbą gwarantowałem wręcz elfiemu, że będzie miał moona i ma. Coś musi być na rzeczy. Leciałem 45 ow i 6 krążków. Jak robiłem mu moona w 3 gali 2x715 lmów, to po pierwszej fali kula powstała bo, 715 lmów zostało rozbitych w pierwszej rundzie. Więc można powiedzieć, że to była moja 5 próba, tylko, że za pomocą mojego konta, a nie moonówki. Nie pamiętam jak elfi mi stawiał na 3:102:5, wiem, że miałem spory bunkier (wieże, lekkie, cieżkie, gaussy, jonówki, plazmy) i ponad 60 pancków i 30 okrętów. Może też zmiotłem lmy w pierwszej rundzie, bo moon po pierwszej fali był.
|
OSTVegeta - 2012-04-21 13:54:59 |
Dziś ponownie próbowaliśmy zweryfikować teorię, jednak tym razem nam nie wyszło. Jestem trochę zawiedziony, to tak szybciej stawiało by się moony.
|